Mury by Jacek Kaczmarski On natchniony i młody był Em H7 Em Ich nie policzyłby nikt Em H7 On im dodawał pieśnią sił Em H7 C Śpiewał, że blisko już świt H7 Em Świec tysiące palili mu Znad głów unosił się dym Śpiewał, że czas by runął mur Oni śpiewali wraz z nim Wyrwij murom zęby krat H7 Em Zerwij kajdany, połam bat H7 Em A mury runą, runą, runą Am Em I pogrzebią stary świat H7 Em Wkrótce na pamięć znali pieśń Em H7 Em I sama melodia bez słów Em H7 Niosła ze sobą starą treść Em H7 C Dreszcze na wskroś serc i głów H7 Em Śpiewali więc, klaskali w rytm Em H7 Em Jak wystrzał poklask ten brzmiał Em H7 I ciążył łańcuch, zwlekał świt Em H7 C On śpiewał wciąż i grał H7 Em Wyrwij murom zęby krat... Aż zobaczyli, ilu ich Em H7 Em Poczuli siłę i czas Em H7 I z pieśnią, że już blisko świt Em H7 C Szli ulicami miast H7 Em Zwalali pomniki i rwali bruk Em H7 Em Ten z nami - ten przeciw nam! Em H7 Kto sam - ten nasz największy wróg! Em H7 C A śpiewak także był sam H7 Em Patrzył na równy tłumów marsz H7 e Milczał, wsłuchany w kroków huk H7 e A mury rosły, rosły, rosły a e Łańcuch kołysał się u nóg H7 e www.TAB6.com